wtorek, 7 marca 2017

Idę biegać.

U mnie niedawno padało, a u Was? A co tam, idę biegać! Trzeba dbać o kondycję, nie ma to tamto, bo zaraz wolne wyjazdy i te sprawy :P wstyd się będzie pokazać z dużym i wywalonym brzuchem na twarzy, więc warto. Ostatnio mam dużo kompanów do biegania, bo kilku kolegów udało mi się do tego przekonać. Dziś biegać sam.

Mleko prosto od krowy.



Muszę się w końcu wybrać do mojej babci na wieś. Dawno tam nie byłem, bo jakoś się w zimie nie składało. Nie lubię jeździć w dalekie trasy, w taką pogodę. Pogoda się teraz polepsza, więc jest okazja :P Brakuję mi takiego wiejskiego jedzenia i mleka prosto od krowy. Babcinych parowańców, które polewają się swojską własnej roboty śmietaną. Kto jadł?: ) Ten wie co dobre: )

Rozmowy przez Internet z bratankiem




Uwielbiam swojego bratanka : ) Ostatnio nauczył się obsługiwać telefon komórkowy i aplikację dzięki, której można rozmawiać, a także nagrywać swoje wypowiedzi i je potem innym wysyłać. Nie będę tutaj pisał nazwy aplikacji, bo powiedzą, że coś reklamuję. Wczoraj gadał ze mną tak prawie całe po południe, a jaki aparat z niego:P

piątek, 3 marca 2017

Ustawa czytelnicza :)

Czy wiecie, że w Emiratach Arabskich wprowadzono ustawę czytelniczą, dzięki której można czytać w pracy? Przydałoby się takie coś u nas w Polsce. Wtedy spadające u nas czytelnictwo by wzrosło i to znacznie. Na serio, każdy by czytał :) Bo by wiedział, że ma na to wyznaczony czas. Ja sam po sobie widzę, że oprócz wiadomości z internetu to nic przez ostatni miesiąc nie przeczytałem.

Anglia i skojarzenia.




Nie wiem jak jest w Londynie, bo nigdy tam nie byłem. Byłem za to Manchesterze, Coventry, Bolton. Odniosłem takie wrażenie, że jest tam brudno i wcale nie jest ładnie. W Coventry to są tylko fabryki i salony samochodowe. Mnóstwo też jest sklepów. Mało jest za to zieleni. Nigdy chyba nie chciałbym tam mieszkać. Uwielbiam gdy jest dookoła mnie zielono i schludnie.

Mój kot jest niemożliwy.

Przygarnąłem pod swój dach kota. Plątał się na podwórku pod blokiem więc go wziąłem. I ta sobie żyjemy razem. Dzisiaj przebił rekord mój mistrzunio. Otóż położył się na moim łóżku do głaskania wygląda tak pociesznie, że nie mogłem tutaj o tym nie wspomnieć. Taki leniuszek z niego wystawia mordkę do słońca. On chyba też cieszy się z wiosny.

Odkurzacz się zepsuł :(

Hejka….trochę mnie tutaj nie było, ale mam trochę wolnego więc jestem. Otóż nic znaczącego się u mnie nie dzieje. Dzisiaj na przykład zepsuł mi się odkurzacz i nie mam czym posprzątać mieszkania. Teraz pytanie: dać do naprawy czy kupić nowy? Ma już trochę lat nawet nie wiem do końca ile, ale jak będę musiał zapłacić 200 zł za naprawę, to chyba się nie opłaca. Lepiej kupić nowy.. i najwyżej troszkę dopłacić.